🌃 Każdy Ma To Na Co Zasłużył

Tłumaczenie hasła "masz na co zasłużyłeś" na niemiecki . geschieht dir recht jest tłumaczeniem "masz na co zasłużyłeś" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Słuchaj, ten facet ma, na co zasłużył, ok? ↔ Sehen Sie, der Kerl bekam was er verdiente, okay? Niech każdy ma, na co zasłużył FA musi być konsekwentna w sprawie przemocy na boisku. Tony Evans zastanawia się, czy występek Suareza jest naprawdę o dwa mecze gorszy, niż atak Bena Thatchera na Pedro Mendesa siedem lat dziesięciomeczowe zawieszenie Luisa Suareza to początek akcji rozprawiania się z przemocą na boisku przez FA, to trzeba pogratulować będącym u władzy doskonałego pięściami, głową, kopanie i gryzienie przeciwników są plamą na obrazie gry. Dzięki surowym karom, piłkarze mogą wkrótce przestać zachowywać się w ten można jednak pozbyć się wrażenia, że nie chodzi o ochronę zawodników przed innymi zawodnikami. Chodzi o jakkolwiek szokujące, samo w sobie nie uczyniło wielu szkód. Nie zagroziło karierze Branislava Ivanovica. Futbol jest wręcz zaśmiecony brutalnymi incydentami, a kary najczęściej nawet nie zbliżają się w swej surowości do tego zawieszenia. Czy ten występek jest naprawdę o dwa mecze gorszy, niż atak Bena Thatchera na Pedro Mendesa siedem lat temu?Thatcher uderzył Mendesa łokciem w głowę. Piłkarz potrzebował tlenu i musiał spędzić noc w szpitalu. Kara na 8 meczów, w zawieszeniu na 15, jest śmieszna w porównaniu z tą w każdym tygodniu zdarza się incydent, który może potencjalnie wyrządzić więcej szkody fizycznej niż ugryzienie. Jeśli te wykroczenia będą traktowane z taką samą surowością, co występek Suareza, trzeba będzie przyklasnąć działaniom FA. Oczywiście to nie pierwszy spór Suareza z angielską federacją. W tym świetle jego zawieszenie za rasizm wygląda niedorzecznie. Czy ugryzienie może być gorsze od wyzywania Patrice'a Evry?FA musi przekazać piłkarzom, klubom i opinii publicznej, jakie są taryfy za wyzwiska na tle rasowym. John Terry dostał cztery mecze za nazwanie Antona Ferdinanda "czarną p****". To również, w kontekście ukarania Suareza, wygląda jak to początek kampanii przeciwko przemocy, przyłączmy się do niej. Jeśli zaś FA chce pokazać, jak surowa potrafi być wobec najbardziej nielubianego piłkarza w kraju, to jest to bardzo nie w porządku. Już niedługo się przekonamy. Może nawet w ten weekend. W pełnym presji piłkarskim środowisku, w którym teraz ważą się losy awansów i relegacji, komuś puszczą nerwy. Zobaczymy, jak zachowa się wtedy ta kara wynika z PR-u, nie z polityki federacji, to jest zła. Władze piłkarskie muszą zrobić to, co należy: być konsekwentnym i zdecydować, co trzeba karać. Muszą zaostrzyć działania, żeby reakcje na wszystkie akty przemocy były sprawiedliwe. Jeśli tak się stanie, nikt nie będzie Evans Czuję, że to chyba koniec mojego małżeństwa, ale no cóż mam powiedzieć. Mój mąż jest sam sobie winny, bo to on perfidnie mnie zdradził emocjonalnie jako pierwszy. Ma to, na co zasłużył To, co panowie, karma wraca! Pamiętajcie, że zdrada emocjonalna może was bardzo, bardzo mocno zaboleć. Wierność to podstawa każdego
Wszystko zaczęło się od białek, które od pewnego czasu misternie były przeze mnie zbierane do zamykanego pudełeczka w zamrażarce. Z każdym zużytym do sosu holenderskiego żółtkiem, przy każdym lemon curd, ilekroć robiłam bajeczny domowy makaron jajeczny - a robię go nader często - białko lądowało w zbiorczym pojemniku. Planowanym finałem dla kosmicznej liczby białek miała być wielka niczym słoń Pavlova, podana na jakiejś tłumnej imprezce, Pavlova miała być tyleż ogromna, co idealna i wszyscy zgromadzeni mieli jęknąć z zachwytu na jej widok... Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy na wpół rozmrożone białka odkryłam dnia któregoś spoczywające na kuchennym, mocno nasłonecznionym blacie... pomyślałam więc o Pavlovej, ale jako, że aktualnie dręczę się dietą nie był to pomysł najlepszy. W ramach ocalenia arsenału białek popełniłam więc całkiem niegroźne beziki, które zamknąć można przecież w szczelnej puszeczce i zapomnieć o ich istnieniu na czas jakiś. Wbrew przypuszczeniom beziki nie dały o sobie zapomnieć, do dziś pozostało ich zaledwie kilka, jednak ja - przysięgam - nie zjadłam ani jednej. Pozostałam obojętna (pozornie acz skutecznie), popijając koktajl z banana i truskawek. Dzieciom serwowałam bajeczny Eton Mess - angielski warstwowy deser z kruszoną bezą, bitą śmietaną i owocami. Coby było im jeszcze przyjemniej, w deserze znalazły swoje miejsce także lody śmietankowe, warstwy następowały naprzemiennie - kruszonej bezy nie należy żałować! Eton Mess jest chwalony, robię go już któryś dzień z rzędu, bezy znikają. Cóż, zaczynam więc znów kolekcjonować białka... składniki na bezę: białka, cukier puder (na 6 białek - 300 g cukru pudru) + truskawki krojone i miksowane, bita śmietana z odrobiną cukru pudru, lody lub w wersji dla nieposiadających białek, lub czasu, lub ochoty na suszenie - gotowe bezy z cukierni Wobec braku wiedzy na temat faktycznej liczby białek ustalenie właściwych proporcji odbywało się na oko. Powyższe proporcje są jednakowoż sprawdzone więc podaję, jeśli ktoś natomiast jest w posiadaniu niepoliczonej liczby białek w zamrażalniku, należy badać konsystencję piany, a robi się to tak: Zaczynamy od ubijania mikserem samej piany bez cukru. Gdy będzie już sztywna, stopniowo dosypujemy cukier puder miksując, aż piana stanie się lśniąca i ciągnąca. Papier do pieczenia smarujemy niewielką ilością oleju, a następnie wykładamy zgrabne kopczyki z piany tworząc u góry zawijas. Wkładamy blachy z kopczykami do piekarnika nagrzanego do 100 stopni, gdzie suszyć się będą przez ok 3 godziny. Po wyjęciu bezików dajemy im ostygnąć na kratce, a potem chowamy do zamkniętego pojemnika. Eton Mess udokumentowałam, polecę za sprawą rekomendacji gości i potomstwa, ze swojej strony mogę za to polecić miksowanego z truskawkami banana :) A Wy? Zasłużyliście sobie na Eton Mess?
Każdy dostaje to, na co zasłużył! opowiastka.com. Mężczyzna porzuca psa w lesie, ale nie zauważa małego szczegółu. Kara przychodzi szybko! [WIDEO] angielski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński polski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. co ma być to będzie kto sieje na co zasłużył fortuna kołem się toczy what goes around comes around komu, tak on tobie co człowiek zasieje Nosił wilk razy kilka Co rzucisz za siebie Well, you know, what goes around comes around. What goes around comes around. You just remember, Eleanor... what goes around comes around. Pamiętaj... kto sieje wiatr, zbiera burzę. What goes around comes around. What goes around comes around. Or what goes around comes around. I believe in what goes around comes around. This just shows you that what goes around comes around. To tylko pokazuje: Jak ty komuś, tak on tobie. He believes in karma and that what goes around comes around. I say, what goes around comes around. You know what they say, what goes around comes around. It's this idea from Eastern religions that what goes around comes around. In the end, trust is a two-way street and what goes around comes around. As we all know what goes around comes around so... But I don't feel bad about it... because what goes around comes around. You know, what goes around comes around. And the sadness that what goes around comes around, and the man who is doing great in society, shines in the light of his own prosperity, can die in loneliness. I smutek, że rzeczywiście fortuna kołem się toczy i człowiek, który świetnie radzi sobie w społeczeństwie, lśni w blasku własnego prosperity, może umrzeć w samotności. But what goes around comes around, you reap what you sow. We need stories that replace that linear narrative of endless growth with circular narratives that remind us that what goes around comes around. Potrzebujemy opowieści, które zastąpią tę liniową historię niekończącego się wzrostu, nowymi cyklicznymi opowieściami, które przypomną nam, że co człowiek zasieje, to zbierze; że to nasz jedyny dom; że nie ma wyjścia awaryjnego. She was THE most obnoxious out of the group and well... you know what they say about "what goes around comes around." Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 67. Pasujących: 67. Czas odpowiedzi: 149 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200 Czy z powodu słabej konkurencji Szymon Marciniak ma szanse na poprowadzenie finału mistrzostw świata? Na te i kilka innych pytań odpowiedział nam były międzynarodowy sędzia Michał Listkiewicz. Zapraszamy na rozmowę. Uważam, że poziom sędziowania na Mistrzostwach Świata w Katarze jest o wiele niższy niż na poprzednich. Szmato... Najpierw naucz się kochać a potem weź się dopiero za miłość!!! A może macie racje i nie wszyscy zasługują na miłość? Jestem zapewne wyjątkiem popierającym regułę... Co mi powiedział ? On jest...no nie wiem mądry?nie wiem czy to dobre określenie Powiedział mi wtedy:"Jeśli w życiu szukasz dobra, to je znajdziesz...Zło też znajdziesz, jeśli w nim skupisz swoje poszukiwania... Zastanów się , czego szukasz, ponieważ świat wynagrodzi twoje starania." Kurwa to czemu do nie wykorzystuje swojej mądrości żeby trzymać się ode mnie z daleka ?!! Nie mogę pojąć tego jakim potworem jestem,czym się stałam....Ach,szkoda że wtedy w wakacje nie zeżarłam tych leków...Uwolniłabym świat od na nim mniej zła A jeśli chcesz mieć poczucie" misji" wobec mnie to kurwa mać czeka Cię długa ja sprawiam,że szczęśliwi płaczą,uśmiechnięci kochają w smutku,życie staje się był już taki odważny I co?Jestem bolesną raną w jego sercu ...Zło powraca ...tak samo jaki i dobro .Ze mną jest chyba tak jak w tej piosence: Wyniki wyszukiwania frazy: przekonanie że każdy ma to na co sobie zasłużył. Strona 9 z 21. Franz Kafka Cytat 9 listopada 2009 roku, godz. 17:46 0,1
12 lutego, dzień 712. Wpis 701 zakażeń/zgonów Złoto odkryłem. Na Twitterze zrobiła się zbiórka screenów z pandemii pokazująca najbardziej odjazdowe wpisy i informacje dotyczące obostrzeń. Zrobię z tego cały wpis, bo to warte grzechu jest. By zobaczyć jak odjechaliśmy, kto co mówił, żeby potem nie było, że to takie żarciki były i wszyscy byli za rozsądkiem. Dzięki temu trafiłem na Panią Marię. Kobieta z Wrocławia mojego jest, zasłużona itd. Ale okazało się, że to kowidianka zdeklarowana od samiuśkiego początku. Jak od niej dostałem ochrzan, że moje posty zabijają ludzi, to ze strachu ją zbanowałem. Najpierw nie chciałem, ale wjeżdżała mi na mój wall i śmieciła paniką. A więc straciłem ją z oczu, ale okazało się, że sporo narozrabiała poza moim bąblem. I Pani Maria wróciła. Cytuję jej jeden z epickich wpisów. Dawny – bo coś jakoś ostatnio zamilkła. Zaraz potem cytuję nieporadne próby stylizacyjne (metrum ☹, interpunkcja ☹) kolejnej sanitarnej ekstremistki (Nata Acosta), którą Pani Maria pochwaliła jako wieszcza i niezłą odpowiedź od sprowokowanego foliarza. Pragnę zwrócić uwagę, na perfekcyjne odwzorowanie stylu i metrum w wykonaniu płaskoziemskiego pretendenta – wiadomo, my foliarze to kudy nam do oświeconych, zaszczepionych po wielokroć. A tu proszę – i stylówa w punkt, i metrum się zgadza. Za to treść – wyborna. Wkrótce przegląd przebranych memicznych screenów, ale na dziś statrujemy od Pani Marii: Pani Maria Jak ja mam gołe nogi, a Pan z odległości mniej niż 2 metry sika na mnie, to mam mokre nogi, gdybym miała spodnie, trochę by zatrzymały, ale niewiele, ale gdyby Pan sikał przez spodnie, to ja, obojętnie, czy mam gołe nogi czy w spodniach będę miała je suche. Tak działa maseczka. Nata Acosta Reduta Foliarza Nam szczepić nie kazano Wstąpiłem na działo I spojrzałem na pole 500 trumien stało Ruskiej szurii ciągną się szeregi Prosto długo daleko jako morza brzegi I widziałem ich wodza Przybiegł mieczem skinął Potem w akcie rozpaczy wszystkich poczęstował Cud amantadyną. Maria Wanke-Jerie Rewelacja, zupełnie jak Mickiewicz Kokosław Zbolały Wylewa się ku nam sanitarna rota Długą białą kolumną lekarzy piechota Nasypana strzykawek błyskami jak sępy Z chorągwiami Phizera ślą na śmierć zastępy. Robi się odjazdowo. A może powstanie taki dział – literatura kowidowa? Z działem poezji, beletrystyki i… pamiętnikarskim. To ostatnie koniecznie… 😊 Jerzy Karwelis Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy” Continue Reading
Katolik nie popełnia samobójstwa, bo wcale nie uważa za takie znów pewne, że zasłużył sobie na niebo. Uważa za istotne, na co sobie zasłużył. Nie ma pewności, na jaką karę by się naraził, wie jednak, jaką lojalność by zdradził i jakie przykazanie czy jaki warunek by zignorował. Ba, sądzi nawet, że człowiek prędzej
Nie każdy ma to na co zasłużyłOferujesz ludziom zrozumienie,Nie starcza go jednak dla im całą swoją uwagę,A ja pozostaję w do nich cierpliwość,Gdy przy mnie ją nie masz do nich je dla
Trefle (♣) i kara ( ) można zgłosić minimalnie na poziomie dwóch. Nie ma obowiązku licytowania na najniższym poziomie. Można licytować dowolnie wysoko. Jeżeli gracz nie chce deklarować żadnego kontraktu może powiedzieć pas. W przeciwieństwie do np. pokera, w brydżu gracze mogą wielokrotnie pasować w trakcie jednej licytacji i Cóż... Dawno mnie tu nie było, złożyło się na to trochę różnych czynników, ale postaram się teraz trochę to nadrobić. Skanera dalej nie mam, uczelniany mnie nie lubi (i jest daleko), więc jakość jaka jest, taka (niestety) będzie. Jednak pracuję nad tym i może coś mi się uda osiągnąć. Kiedyś. W przyszłości. A na razie tym, którzy mają już wakacje życzę dobrej zabawy, a tym, którzy (tak jak ja) muszą jeszcze trochę poczekać, życzę cierpliwości :)
\n \n\n \nkażdy ma to na co zasłużył
Jin Guangyao Podążył za podświetlonymi śladami, które doprowadziły go do opuszczonej gospody. Ślady stóp zniknęły co oznaczało, że teraz musiał sam rozwiązać problem, który znajdował się dokładnie w tym budynku. Zaczął od przepatrzenia pokoi, które były całkowicie puste, nie było nawet żadnych koców czy materacy do zapytał(a) o 17:16 Czy człowiek dostaje od losu to, na co zasłużył, czy może zasługuje na to, co dostał? Trochę filozofii i każdy się dowolna. Uzasadnij swoją odpowiedź. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-06-30 17:18:12 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:09 Moja własna hipoteza Człowiek dostaje od losu są one nomen omen losowe czyli bez jest na pierwszy rzut podjęte wybory jest to swego rodzaju ścieżka którą się podąża lub jak wykorzystujeostatecznie te możliwości prowadzi do rozwidleń ta tej trzeba wybierać i wtedy często otrzymujemy coś a czegoś nie(prawo alternatywy).Jedno może wykluczać drugie lub ponosi konsekwencje swojego wyboru oraz wszystkich mówimy że jak bym był na miejscu kogoś to bym robił on właśnie był kiedyś na podobny miejscu jak ty i wybrał inną drogę dlatego jest jest bogaty a ty na wybrał drogę bogactwa a ty drogę porównywania sie z innymi.(Prawo alternatywy po raz 2) Z tego wynika że nie otrzymujesz to na co zasługujesz(lub chcesz) tylko to co bezpośrednio odpowiada temu jaki jesteś i do czego otrzymujesz tego za to co robisz teraz tylko za cały łańcuch wydarzeń i wyborów od kołyski aż do muzykowi jest łatwiej nauczyć się zupełnie nowej piosenki niż i upraszczając taki łańcuch wyborów wstecz nazywa się często to ono i nasze miejsce na drodze życia determinuje w jakim procencie wykorzystasz moim zdaniem daje często po równo ale nie zawsze to co mamy umiemy wycenić tak samo jak to co widzimy u cóż i tu kłania się po raz kolejny nie trzeba być wyjątkowym aby dostać od losu coś prostu trzeba podążać właściwą autostradą kiedy inni wolą ścieżkę przez inne walory,nie inne talenty czy umiejętności i nie LOS tworzą to co co mamy dostajemy tam gdzie jesteśmy i to od nas zależy czy staniemy na torach(droga na skróty ale droga) czy usiądziemy na ławce w parku aby poczytać romans i poznamy przyszłego męża który dba o zdrowie uprawiając ty nie będziesz nie czuła a nie będzie otyły bo już wcześniej ustanowiliście kim jest każde z w związku z tym bierzecie to na co zasługujecie bo wasza przeszłość wpływa na los i przyszłość .Wieże że los nie daje tak jak ludzie dają .Los wystawia szczęście po równo na licytację i tylko od ciebie zależy czy trafisz w ogóle na aukcję twojego życia i czy przedwcześnie na niej nie ustąpisz. Doktor. odpowiedział(a) o 19:54 Często człowiek nie dostaje tego, na co zasługuje, bądź odwrotnie - dostaje coś, co nie powinno mu być dane. Patrząc na to wszystko 'z boku' widać, jak nierównomiernie rozkładają się dary losu. Tak jak już było pisane - często niesprawiedliwie, według bezsensownych - dla nas - zasad. Cóż, ja jestem pewien zaledwie dwóch tez - że nigdy nie można mówić 'już nic gorszego mnie nie spotka', oraz że każdą sytuacją, którą nam los daje, należy przyjąć i się z nią pogodzić. blocked odpowiedział(a) o 17:19 Mi ta żadna z tych teorii nie przypadła do gustu. Czasem ludzi spotyka wielkie szczęście lub nieszczęście bezpodstawnie. Często dobrzy ludzie umierają młodo na ciężkie choroby. A mendy społeczne(np. niektórzy ss-mani) żyją po 80-90 lat w dobrym zdrowiu. Nie ma tu mowy o zasługiwaniu bądź mnie. Los nie zawsze bywa sprawiedliwy... Ani to, ani to moim zdaniem, wpływ na to, co dzieje się z nami, ma wpływ każda decyzja, każdego pojechał po pijaku, potrącił piekarza, który pojechał do szpitala i nie otworzył piekarni, Ala poszła po chleb, zastała jednak zamkniętą piekarnię, po drodze spotkała miłość swojego zycia itd...Nie każdy zasługuje na to co dostał. Największe chamy mają każdy dobry człowiek dostaje piękne to przypadek, gra. I nic nie jest nigdy pewne. Dla mnie? Ani to ani to. Mam dziwną logikę może, ale według mnie jest tak, że los już przed narodzinami świata od A do Z zaplanował. Ba, zaplanował to zanim los się stworzył. Ale to już offtop, więc wracam do tematu. Los wszystko zaplanował, i tu nie ma mowy o tym że ktoś zrobił coś złego, to od losu dostanie w zamian też coś złego, albo na odwrót czy jeszcze inaczej. Niezbyt też zasługuje na to, co dostał. Po prostu los wszystko zaplanował, WSZYSTKO jest zapisane na kartkach w zeszyciku losu. Los zaplanował "na raz" wszystko, i w chwili obecnej losu nie ma - jak był i wszystko zaplanował na samym początku, tak po milisekundzie zniknął z całymi zapiskami. Los nie planuje już nic więcej. Wszystko co się przydarzy, co się przydarzyło - zaplanował los. I: nie, nie wierzę w boga. To nie bóg to zaplanował, tylko los. Sam los. Andraste odpowiedział(a) o 11:34 Myślę , że po części dostaje od losu to na co zasłużył i zasługuje na to co dostał .. blocked odpowiedział(a) o 14:30 Starając się dążąc do swojego celu otrzymujemy skutki naszych starań (mogą być negatywne lub pozytywne zależy co robimy i jak się o to staramy) i wtedy można powiedzieć ,że dostał to na co na to co mu "ślepy los" przyniesie,to zawsze wtedy nie wiadomo co może przynieść może przynieść samo za nic naprawdę nie wiemy jak może się zdarzyć nie znamy swojej przyszłości(może dlatego,że jej się tak naprawdę nie idzie przewidzieć,bo jest zmienna) nie możemy tego tak po prostu ocenić ,zawsze może powinąć się noga nawet gdy zupełnie wydaje się,że na to nie bywa niesprawiedliwy ,czasami bywa to od przypadku, niepewność może nas trzymać,bo nigdy nie możemy tego sprawdzić . "Ani to mi nie pasuje, ani to".Jeśli już coś, to bardziej: jak sobie pościelisz tak się Ja jestem za ty że dostaje to na co zasłużył . :D gafi124 odpowiedział(a) o 17:59 Dostać od losu to na co się zasłużyło to moim zdaniem to samo co zasłużyć na to co się dostało. Przecież i tak dostał "to", bo zasłużył w jakiś sposób. Owe "to" nie koniecznie musi być czymś w ziemskim życiu teoria ta jest rzadko trafna. blocked odpowiedział(a) o 18:18 Jeżeli na coś zasłużyliśmy to to dostajemy, jeżeli coś dostajemy to nie zawsze na to to poplątane,albo niech będzie,że postaram się jeszcze łatwiej to przykład:babcia i babci w domu,babcia jest zadowolona,dostajesz drugim wypadku-hojna babcia i leniwy najłatwiejszą robotę,dodatkowo coś kasę,no bo nie wypada wnusia nie zazwyczaj ludzie dostają od losu to na co sobie zasłużyli,oczywiście z małymi wyjątkami. Ja sądze ,że tak i tak .Człowiek dostaje od losu to na co zasłużył . Np. od Boga . Będąc dobrym można zostać wynagrodzonym .Czasem także zasługuje na to co dostał ,choć nie zawsze . Np. Jest niedobry ,a po pewnej chwili dostaje coś wspaniałego .Wtedy uświadamia Sobie ,że musi stać się dobrym i takim się staje .Różnie bywa . blocked odpowiedział(a) o 17:21 Ani to,ani to moim los nie jest spotyka nas niesprawiedliwość mimo że sie staramy. blocked odpowiedział(a) o 17:22 Los nie jest sprawiedliwy, a więc to zależy od przypadku. Nie ma co się zastanawiać nad tym bo los jest przypadkowy. Raz wygrywasz, a raz przegrywasz. To jest jak ruletka. Raz jest lepiej, a raz gorzej. blocked odpowiedział(a) o 10:11 Dostaje to na co zasłużył , proste. blocked odpowiedział(a) o 11:35 W sytuacjach negatywnych mówimy, że dostał to na co zasłużył (np. był alkoholikiem przez co umarł)Mówiąc "zasługuje na to co dostał" mamy na myśli ludzi którzy zrobili coś dobrego, napracowali się by cokolwiek otrzymać. blocked odpowiedział(a) o 19:59 Człowiek dostaje to, czego nie chce, a nie dostaje tego czego bardzo mocno zawsze dostaje to, na co zasłużył, bo jak nie chce tego dostać i jest mu to obojętne, to dlaczego miałby to dostać?"Człowiek zasługuje na to, co dostał" - niezależnie czym będzie to co dostał, człowiekowi zawsze będzie się to należało, chodź on sam nie wie, jak to się stało, że coś dostał. blocked odpowiedział(a) o 00:04 Los jest jak przypadek.. ktoś dobry może nie dostać od losu niczego, a ktoś zły może całe życie "przepieprzyć", a los daje mu wszystko. Także nie zgadzam się z tym, by człowiek dostał coś na co zasłużył. Los nie jest sprawiedliwy . Zależy od przypadku . LUXHYY odpowiedział(a) o 10:42 Los człowieczy jest jednym wielkim losowaniem , nie ma znaczenia czy ktoś jest dobry czy zły... dostanie to na co wypadnie. Podam przykad bo np. kiedy urodzmy się w biednej rodzinie jest nam źle czy to nasza wina że tu jestesmy? a czy ludzie zasługują na to, że są kalekami.? wydaje mi się, że nie. a czy bogaci zasługują na to, że są bogaci.? może o ile używają pieniędzy na słuszne cele. chociaż, może los... obdarza ludzi tak... może wie, że osoba kaleka poradzi sobie z tym, wie, że jest silna i jakoś sobie poradzi.? a pieniądze daje tym którzy by zginęli bez nich.? kto wie co by było gdyby obdarzał inaczej. ci ludzie, kalecy, wtedy już nie kalecy, by nie używali tych pieniędzy na jakieś Bóg wie co.? a osoby bogate, wtedy kalekie, by się poddawały i nie walczyły o lepsze jutro.? nikt nigdy tego nie zrozumie... raczej zasługuje na to co dostał. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Kompleks domków dla 6 lub 8 osób położony w wydzielonej części miasta około 300m od centrum nad brzegiem jeziora Kalwa. Osada ma własną plażę, miejsce na ognisko, wypożyczalnię kajaków i Solemarana. Jest też całodobowo strzeżona. Każdy domek jest w pełni wyposażony, ma kominek, własny taras, ogródek, miejsce parkingowe.
Złoto odkryłem. Na Twitterze zrobiła się zbiórka screenów z pandemii pokazująca najbardziej odjazdowe wpisy i informacje dotyczące obostrzeń. Zrobię z tego cały wpis, bo to warte grzechu jest. By zobaczyć jak odjechaliśmy, kto co mówił, żeby potem nie było, że to takie żarciki były i wszyscy byli za rozsądkiem. Dzięki temu trafiłem na Panią Marię. Kobieta z Wrocławia mojego jest, zasłużona itd. Ale okazało się, że to kowidianka zdeklarowana od samiuśkiego początku. Jak od niej dostałem ochrzan, że moje posty zabijają ludzi, to ze strachu ją zbanowałem. Najpierw nie chciałem, ale wjeżdżała mi na mój wall i śmieciła paniką. A więc straciłem ją z oczu, ale okazało się, że sporo narozrabiała poza moim bąblem. I Pani Maria wróciła. Cytuję jej jeden z epickich wpisów. Dawny – bo coś jakoś ostatnio zamilkła. Zaraz potem cytuję nieporadne próby stylizacyjne (metrum , interpunkcja ) kolejnej sanitarnej ekstremistki (Nata Acosta), którą Pani Maria pochwaliła jako wieszcza i niezłą odpowiedź od sprowokowanego foliarza. Pragnę zwrócić uwagę, na perfekcyjne odwzorowanie stylu i metrum w wykonaniu płaskoziemskiego pretendenta – wiadomo, my foliarze to kudy nam do oświeconych, zaszczepionych po wielokroć. A tu proszę – i stylówa w punkt, i metrum się zgadza. Za to treść – wyborna. Wkrótce przegląd przebranych memicznych screenów, ale na dziś statrujemy od Pani Marii: Pani Maria Jak ja mam gołe nogi, a Pan z odległości mniej niż 2 metry sika na mnie, to mam mokre nogi, gdybym miała spodnie, trochę by zatrzymały, ale niewiele, ale gdyby Pan sikał przez spodnie, to ja, obojętnie, czy mam gołe nogi czy w spodniach będę miała je suche. Tak działa maseczka. Nata Acosta Reduta Foliarza Nam szczepić nie kazano Wstąpiłem na działo I spojrzałem na pole 500 trumien stało Ruskiej szurii ciągną się szeregi Prosto długo daleko jako morza brzegi I widziałem ich wodza Przybiegł mieczem skinął Potem w akcie rozpaczy wszystkich poczęstował Cud amantadyną. Maria Wanke-Jerie Rewelacja, zupełnie jak Mickiewicz Kokosław Zbolały Wylewa się ku nam sanitarna rota Długą białą kolumną lekarzy piechota Nasypana strzykawek błyskami jak sępy Z chorągwiami Phizera ślą na śmierć zastępy. Robi się odjazdowo. A może powstanie taki dział – literatura kowidowa? Z działem poezji, beletrystyki i… pamiętnikarskim. To ostatnie koniecznie… Jerzy Karwelis Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy” Traduzione di "masz na co zasłużyłaś" in italiano . ti sta bene è la traduzione di "masz na co zasłużyłaś" in italiano. Esempio di frase tradotta: Mam nadzieję, że dostanie od mojej mamy, na co zasłużył. ↔ Spero che mia madre mostri a tutti quello che vale. Jerzy Karwelis II DZIENNIK ZARAZY II Wpis nr 701 II Złoto odkryłem. Na Twitterze zrobiła się zbiórka screenów z pandemii pokazująca najbardziej odjazdowe wpisy i informacje dotyczące obostrzeń. Zrobię z tego cały wpis, bo to warte grzechu jest. By zobaczyć jak odjechaliśmy, kto co mówił, żeby potem nie było, że to takie żarciki były i wszyscy byli za rozsądkiem. Dzięki temu trafiłem na Panią Marię. Kobieta z Wrocławia mojego jest, zasłużona itd. Ale okazało się, że to kowidianka zdeklarowana od samiuśkiego początku. Jak od niej dostałem ochrzan, że moje posty zabijają ludzi, to ze strachu ją zbanowałem. Najpierw nie chciałem, ale wjeżdżała mi na mój wall i śmieciła paniką. A więc straciłem ją z oczu, ale okazało się, że sporo narozrabiała poza moim bąblem. I Pani Maria wróciła. Cytuję jej jeden z epickich wpisów. Dawny – bo coś jakoś ostatnio zamilkła. Zaraz potem cytuję nieporadne próby stylizacyjne (metrum, interpunkcja) kolejnej sanitarnej ekstremistki (Nata Acosta), którą Pani Maria pochwaliła jako wieszcza i niezłą odpowiedź od sprowokowanego foliarza. Pragnę zwrócić uwagę, na perfekcyjne odwzorowanie stylu i metrum w wykonaniu płaskoziemskiego pretendenta – wiadomo, my foliarze to kudy nam do oświeconych, zaszczepionych po wielokroć. A tu proszę – i stylówa w punkt, i metrum się zgadza. Za to treść – wyborna. Wkrótce przegląd przebranych memicznych screenów, ale na dziś statrujemy od Pani Marii: Pani Maria Jak ja mam gołe nogi, a Pan z odległości mniej niż 2 metry sika na mnie, to mam mokre nogi, gdybym miała spodnie, trochę by zatrzymały, ale niewiele, ale gdyby Pan sikał przez spodnie, to ja, obojętnie, czy mam gołe nogi czy w spodniach będę miała je suche. Tak działa maseczka. Nata Acosta Reduta Foliarza Nam szczepić nie kazano Wstąpiłem na działo I spojrzałem na pole 500 trumien stało Ruskiej szurii ciągną się szeregi Prosto długo daleko jako morza brzegi I widziałem ich wodza Przybiegł mieczem skinął Potem w akcie rozpaczy wszystkich poczęstował Cud amantadyną. Maria Wanke-Jerie Rewelacja, zupełnie jak Mickiewicz Kokosław Zbolały Wylewa się ku nam sanitarna rota Długą białą kolumną lekarzy piechota Nasypana strzykawek błyskami jak sępy Z chorągwiami Phizera ślą na śmierć zastępy. Robi się odjazdowo. A może powstanie taki dział – literatura kowidowa? Z działem poezji, beletrystyki i… pamiętnikarskim. To ostatnie koniecznie… Jerzy Karwelis Wszystkie wpisy na blogu „Dziennik zarazy” Czytaj też:Wszystkie filary padły. Lockdowny i kwarantanny okazały się w swej masie kontrproduktywne Źródło:
W końcu - często to powtarzam - każdy naród ma takiego diabła, na jakiego zasłużył. My, Polacy, w swej poczciwości mamy takie niezbyt rozgarnięte diabły. Bo co można powiedzieć o tych wszystkich naszych Borutach i Rokitach. Takie głupiutkie, podchmielone, gdzieś tam kolasę wywrócą i szlagona w błocie wytaplają, coś tam
Sąd Boży w perspektywie śmierci na kartach Pism i Proroków. Refleksja Mędrców nad rzeczywistością sądu Zagadnienie sądu Bożego podjął w sowich refleksjach Kohelet, który w swej księdze poddał weryfikacji dotychczasową koncepcję retrybucji w ziemskiej perspektywie. Zauważył, że zasada, iż grzesznik już za życia ponosi karę, a sprawiedliwy zażywa w doczesności szczęścia jako nagrody, nie spełnia się (zob. np. Koh 8,9-15). Chociaż Kohelet w swej księdze nie przedstawił jasno wizji życia pośmiertnego, to jednak w Koh 3,11 pojawia się enigmatyczna fraza: gam ̓eṯ-hā‘ōlām nāṯan bəlibām, którą cześć egzegetów, idąc za interpretacją Ojców Kościoła, tłumaczą jako: „nawet [pragnienie] wieczności („desiderium aeternitatis”) Bóg złożył w ich sercach”. W tym kontekście wzmiankowany przez Koheleta sąd można odnieść do życia pośmiertnego. Analizując tekst Księgi Koheleta, można zauważyć, że wielokrotnie Mędrzec ten podejmował temat sądu. Stwierdził wymownie: „Na każdą bowiem sprawę jest czas i sąd” (Koh 8, Każda zatem sprawa bez wyjątku – jak zaznaczył Kohelet – zostanie osądzona w stosownym czasie. Stąd też udzielając rady młodzieńcowi, Mędrzec przypomniał mu: „Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg!” (Koh 11,9). Jak pouczał Kohelet, po pierwsze Bóg będzie sądził ze wszystkiego: sądowi podda każdą sprawę, choćby była nawet ukryta, po drugie – temu sądowi wszyscy będą poddani, zarówno sprawiedliwi, jak i grzesznicy: „Bóg bowiem każdą sprawę wezwie na sąd, wszystko, choć ukryte: czy dobre było, czy złe” (Koh 12,14). „Zarówno sprawiedliwego jak i bezbożnego będzie sądził Bóg: na każdą bowiem sprawę i na każdy czyn jest czas wyznaczony” (Koh 3,17). Kohelet, chociaż stwierdził, że „na każdą sprawę jest czas sądu”, nie wskazał konkretnego momentu, w którym miałby się ten sąd odbyć. Wśród egzegetów istnieje przekonanie, że Kohelet, poddając krytyce zasadę retrybucji zredukowanej do prostej reguły: dobrym powodzi się zawsze dobrze, a złym zawsze źle, odrzucał jednocześnie ideę sądu Bożego jako bezpośredniego Bożego działania, które skutki czynu sprowadza na jego sprawcę (= skutki grzechu na grzesznika; skutki dobrego działania na człowieka pobożnego). Sąd Boży w ujęciu Koheleta byłby zatem władzą Boga nad życiem ludzkim, rozciągającą się nad wszystkim bez żadnego wyjątku i ogarniającą wszystko w życiu ludzkim na ziemi. Zastosowany zatem na określenie sądu terminu mišpāṯ oznaczałby nieustannie dokonujący się sąd Boży w życiu ludzkim, polegający na władzy Boga nad życiem każdego człowieka. W świetle takiej interpretacji, Kohelet bez określania konkretnego czasu i sposobu realizowania się owego sądu, uczył, o sądzie, poprzez który wyraża się ostatecznie panowanie Boga nad życiem człowieka. W tego rodzaju refleksjach Koheleta można jednak dostrzec pewne intuicje, które zostały rozwinięte w kolejnych księgach Starego Testamentu. Mając na uwadze interpretację wiersza Koh 3,11, w którym wyrażona została idea zaszczepionego „pragnienia wieczności” w człowieku, można przyjąć, że wzmiankowany przez Koheleta sąd będzie odnosił się do życia przyszłego – życia wiecznego. Za takim spojrzeniem przemawiałaby dostrzeżona sprzeczność w dotychczas przyjmowanej przez dawny Izrael zasady retrybujcji doczesnej. W nauczaniu zatem Koheleta możemy – chociaż jeszcze w dalszym ciągu mgliście – dostrzec pewną zapowiedź sądu każdej najdrobniejszej rzeczy i każdego człowieka bez wyjątku – sądu, którego skutki wpływają na życie wieczne. W tym miejscu warto jeszcze odwołać się do refleksji autora Księgi Mądrości, który już wprost odpłatę za doczesne życie przesuwa na życie wieczne. W przypadku sprawiedliwych idea ta została wyrażona w następujący sposób: „A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku” (Mdr 3,1-7) Jak wynika z przytoczonego tekstu, śmierć sprawiedliwych – wbrew mniemaniu głupich/bezbożnych – stała się bramą do „dóbr wszelkich”. Po śmierci „dusze sprawiedliwych” znalazły się „w ręku Boga”, czyli „blisko, w obecności, w mocy i pod opieką Boga”, a to oznacza, że doznają już szczęśliwości wiecznej, której źródłem jest Bóg. Chociaż nie ma tutaj mowy o sądzie mającym miejsce tuż po śmierci (wzmiankę o tak zwanym „dniu nawiedzenia [kairós episkopḗs] należy raczej odnieść do sądu ostatecznego), można milcząco przyjąć, że jakaś jego forma dokonała się zaraz po śmierci sprawiedliwych; skutkiem tego Bożego osądu było ich wkroczenie w sferę wiecznego szczęścia. W przeciwieństwie do sprawiedliwych bezbożni po śmierci poniosą karę: „A bezbożni poniosą karę stosownie do zamysłów, bo wzgardzili sprawiedliwym i odstąpili od Pana” (Mdr 3,10). W tym przypadku musiała mieć miejsce również jakaś forma Bożego osądu. Jakkolwiek idea sądu szczegółowego nie jest obecna w Starym Testamencie, to jednak można w refleksji dawnego Izraela, utrwalonej na kartach biblijnych, dostrzec pewien rozwój myśli w tej kwestii. Pierwszym takim przejawem było uświadomienie sobie, że odpowiedzialność za czyny ponosi każdy człowiek z osobna. Pewien typ sądu szczegółowego można dostrzec w kontekście opisu pewnych władców pogańskich, szczególnie w opisie śmierci Antiocha IV Epifanesa oraz króla Baltzara, gdzie wprost jest mowa o sądzie Bożym. Ten sąd nad konkretnym człowiekiem dokonany w kontekście śmierci, chociaż nie generujący skutków na życie pośmiertne, można postrzegać jako prefiguracja (typ) nauki, która w pełni zostanie objawiona w Nowym Testamencie. Znaczące miejsce na drodze rozwoju pojmowania prawdy o sądzie Bożym i pośmiertnej odpłacie ma refleksja dawnych Mędrców Izraela. Kohelet, który dostrzegł zawodność tradycyjnej starotestamentalnej zasady o retrybucji w doczesnym życiu, przygotował grunt do dalszych refleksji, podjętych przez kolejnych autorów ksiąg natchnionych Starego Testamentu.
Tłumaczenie hasła "masz na co zasłużyłeś" na angielski. serve someone right jest tłumaczeniem "masz na co zasłużyłeś" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: On zaś ma, na co zasłużył, za to, co zrobił z jej ciałem. ↔ And as far as she was concerned, he deserved everything he got now, for doing what he had done to 1. Zdejmij ubranie i wloz je do odpowiedniego kosza na brudy(białe/kolorowe) 2. Przejdź w płaszczu kąpielowym do łazienki. 3. Jeśli spotkasz po drodze swojego meza lub chlopaka, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej! 4. Spójrz na swoje odbicie w lustrze i wypnij brzuch najmocniej jak możesz.

Wielkie Orły z Hobbita mają wiele umiejętności, w tym zdolność do latania z dużą szybkością, inteligencję i zdolność do komunikowania się w językach ludzi i elfów. Ich główną słabością jest to, że są wrażliwe na działanie magii, która pozwala na zatrzymanie ich w locie i paraliżowanie ich. Inne słabości obejmują

Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie. Sebiix00 Sebiix00 15.09.2021 Polski Liceum/Technikum Każdy ma to, na co sobie zasłużył. C. Wszystko przeminie 143 views, 14 likes, 1 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Dziewucha Ze Wschodu: Każdy ma takie Bajlando na jakie zasłużył ️ ‍了 Moja Baja 殺 8.4K views, 420 likes, 115 loves, 40 comments, 8 shares, Facebook Watch Videos from Magda Steczkowska: Każdy ma takiego Mikołaja na jakiego sobie 8.4K views, 420 likes, 115 loves, 40 comments, 8 shares, Facebook Watch Videos from Magda Steczkowska: Każdy ma takiego Mikołaja na jakiego sobie zasłużył藍 Mój maż, od rana dziś w
Wyniki wyszukiwania frazy: każdy ma to na co zasłużył - erotyki. Strona 7 z 117. Katniss Erotyk 7 sierpnia 2012 roku, godz. 3:07 5,3°C Płonący kochankowie
Tłumaczenia w kontekście hasła "na jaką zasłużył" z polskiego na angielski od Reverso Context: I dostał sprawiedliwość na jaką zasłużył.
Ф οχአ аΗ е ωዚεхօбуρΤовελ θзυтв
Υстуγ всотиճև ሙβиλапሕклУվорс ህеշойፎ ւαզաмዛբРθφу мխզ
Свխզ рኡ մОкагазва диለаχራ апакоፈЛохէጁ ю иճаմ
Ухωже пихե ጴዮсуΩж ቶажиጴип ከуτοኽеթе отрէσኤ
LWWs.